Głównym bohaterem jest Fred P. Chaney (Bob Goldthwait), który prowadzi zwykłe życie do momentu, kiedy po śmierci matki odziedzicza 50% udziałów w wielkiej korporacji. Udziałowiec władający drugimi 50% nie jest zbyt przychylnie nastawiony do nowego współwłaściciela. Zrobi wszystko, aby uprzykrzyć mu życie i pozbyć się go. Fred musi sobie poradzić w swojej nowej życiowej roli jako makler giełdowy. Na szczęście spotyka na swej krętej i wyboistej drodze przychylnego mu... gadającego konia imieniem Don (głos podkłada John Candy). Zwierzę pozwala odnaleźć się Fredowi w tym całym bałaganie. Udziela mu rad, w jakie akcje najlepiej inwestować - nie bez powodu wybierają owies…

Po śmierci swojej matki niezbyt rozgarnięty Fred (Bobcat Goldthwait) dziedziczy połowę firmy maklerskiej. Druga część należy jednak do ojczyma Waltera (Dabney Coleman). Ten nie przepada za synem zmarłej żony, więc postanawia wykupić udziały pasierba po mocno zaniżonej cenie. Fred, rozważając propozycję sprzedaży udziałów, spotyka w stajni gadającego konia, który odradza mu pozbycie się firmy.